Kiedy dotarłem na kolejną planetę powitał mnie głos "Ach!Ach!Oto odwiedziny wielbiciela!". Powiedział to męski głos, moją uwagę zwrócił jego kapelusz umiejscowiony na głowie. Opowiedział mi ,że służy on do kłaniania się i nakazał mi klaskać. Kiedy uderzałem w dłonie ,lekko się kłaniał i skromnie uchylał kapelusz. Po 5 minutach znudziło mi się. Chwilę później próżny poprosił mnie abym go uwielbiał. Powiedziałem ,że mogę go uwielbiać ale nie wiem co mu to da. Wyruszyłem w dalszą podróż.
To on.
Bardzo mi się to podoba. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń